25 XI 2000 r. Odyło się kolejne tarło C. sterbai, temp. 25oC, pH 5,9, TwO=12DGH, TwW=1-2DCH
8 XI 2000 r. Po moich staraniach, robieniu pory deszczowej i suchej, w końcu Corydoras sterbai odbywaja tarło w temp. 27oC w akwarium 40l z silnym filtrem wewnętrznym. :))
24 VI 2000 r. I co tu pisać perę dni temu podmieniłem 5 l wody w mojej setce z bocjami i skalarami i już nie mam Bocji, żyworódek i jednego skalara, resztę ryb udało się uratować.
4 V 2000 r. Z 21oC zrobiło się ok. 17:00 28oC a kiryśnikom zebrało się na amory. Fajnie przebiegało tarło. Samica po
tarle ukryła się za kawałkiem doniczki. O 20:00 odłowiłem tarlaki.
3 V 2000 r. Włożyłem kilka żabienic na kurację i parkę kiryśników czarnoplamych, na wierzch wrzuciłem tackę ze styropianu. Włączyłem ogrzewanie.
1 V 2000 r. Założyłem 60 l zbiornik, posadziłem kłącze lotosa po zimowaniu w lodówce zobaczymy co z tego wyniknie. AquaClear 150 dojrzewał wcześniej w jednej z mocno zarybionych setek. Obsadziłem zbiornik bliżej nieokreśloną
liczbą oczlików i rozwielitek.
2 IV 2000 r. Przygotowałem mały 40l zbiornik do połowy napełniony wodą dla C. sterbai, karmię Tubifexem, taki stan rzeczy Anubiasom się bardzo
podoba.
28 III 2000 r. Padł mi mój ulubiony czerwony
lotos :(
21 III 2000 r. Wymiękłem przy odławianiu skrzeczyków i zbrojników z
40 l. Przeniosłem w bambusie bocje do tego małego
pełnego ślimaczków akwarium. Dzięki Ci Tomaszu Marcinie Hippe za ten kawałek
bambusa, bardzo praktyczny:-).
17 III 2000 r. Skrzeczyki mają 3 miesiące są śliczne, mają 2-2,5 cm
długości i ubarwienie podobne do samic.
13 III 2000 r. Duuuża podmiana wody u skalarów. O małych nie będę wspominał.
Mam w planie całkowite opróżnienie 40l i wpuszczenie tam jutro bocji
wspaniałych niech sobie ślimaki zjedzą.
6 III 2000 r. Wiekszość małych skrzeczyków
ma więcej niż 1,5 cm a niektóre przekroczyły już 2 cm. Mają już ubarwienie
dorosłych samic. Przenoszę je stopniowo do akwarium ogólnego z dorosłymi.
13 II 2000r. Kanibal ma sie dobrze:)
9 II 2000r. 1cm skrzeczyk kanibal wylądował w akwarium u gurami
mozaikowych.
8 II 2000r. Napisałem artykuł o moich skrzeczykach
i wysłałem go do Naszego Akwarium :)
31 I 2000r. Samiec kiryśnika buduje sobie
gniazdo do dzisiaj. Skrzeczyki maja już nawet
i 8mm ale niektóre tylko 6mm i delikatne ciałko. Te 8mm zaczęły przypominać
wyglądem rodziców. Ubarwienie formy młodocianej mocno różni się od dorosłych.
Ciało jest srebrzystoszare z czarnymi nieregularnymi plamkami. U większych
osobników plamy się zlewają.
21 XII 1999r. Wieczorem, samiec kiryśnika czarnoplamego
zbudował gniazdo z piany, temp. 24oC, pH 7, TwO 15, TwW 11,
akwarium ogólne ze
skalarami i gupikami
pojemność100l. Odłowiłem dorosłe skrzeczyki
od młodych nie mam już nerwów. Rybki ogłupiały, nie ma wolnych od lodu
zbiorników, człowiek wyjeżdża do pracy i wraca po ciemku a im się na amory
zbiera.
19 XII 1999r. Wieczorem, chyba widzę ogonki małych
skrzeczyków.
17 XII 1999r. Samiec skrzeczyka
pręgowanego zbudował pod liściem lotosa gniazdo około 3-4 cm średnicy
i odbył tarło wieczorem ze swoją samicą. Temperatura wody 24-25oC,
pH 7, TwO 15, TwW 11. Samica pozostała w akwarium. Mają dużą ikrę. Zaraz
po zapłodnieniu samiec bierze pakiet ikry do pyska i umieszcza w gnieździe.
Samica po tarle siedzi w kącie lub pływa po obrzeżu rewiru samca, nie odławiam
jej, bo samiec ją toleruje. Sądząc po zachowaniu podczas poprzedniego tarła
w zbiorniku ogólnym jest to naturalne, że oboje rodzice zajmują się ikrą
i narybkiem. Samiec gniazdem a samica obroną granic rewiru. W akwarium
ogólnym skrzeczyki sterroryzowały w ten sposób podczas tarła całą obsadę.
Między innymi stadko dorosłych gurami mozaikowych
i bocji wspaniałych.
1 XII 1999r. Przełowiłem parę skrzeczyków
do 40 l akwarium z roślinnością filtrem i liściem lotosa.
Wyjadły wszystkie małe gupiki, jakie się tam jeszcze
ostały.
14 XI 1999r. Skrzeczyki najwyraźniej nie lubią
weloniastych płetw niektórych rybek, znaczy lubią inaczej. Pstrykałem parę
zdjęć może coś z tego będzie.
13 XI 1999r. W dolnym akwarium ze skrzeczykami
podmieniłem 10l wody.
12 XI 1999r. Przyciąłem 3 liście lotosa w
akwarium ze skrzeczykami.
11 XI 1999r. 6:08 Wystartowałem do Poznania. Krzycho przywiózł mi tam
4 skrzeczyki pręgowane (Trichopsis vittatus). Gdy je dostałem były
mocno przechłodzone w "stadium opadłego liścia". Krzycho wie, o co chodzi.
Szybka decyzja i ofiarne ogrzewanie worka z rybkami własnym ciałem uratowało
im życie. Już w Pile pluskały wesolutko, aż miło.
23:00 Po wstępnym wyrównaniu temperatur między workiem a akwarium znalazły
się w 100l akwarium z 4 Trichogaster leeri,
4 Botia macracantha, 9 Pangio
sp., stadem Poecilia reticulata gościnnie
przebywającymi w tym akwarium 7 Corydoras paleatus,
7 C. sterbai, 2 Xiphophorus
helleri.
W akwarium z stadem skalarów i kiryśników
czarnoplamych nic ciekawego się nie działo, a ja poza karmieniem nic
tam nie robiłem.