![]() |
Nie wiadomo dlaczego, wszyscy uważają gupika za rybkę łatwą w utrzymaniu i odpowiednią dla początkujących. Niezupełnie tak jest. Prawdą jest, że łatwo otrzymać i odchować przychóweki, no ale co potem. Okazuje się, że młode nie są ani takie ładne jak rodzice, a w przerybionym akwarium, łatwo zapadają na różne choroby co często zniechęca początkujących do dalszej hodowli. Weloniaste płetwy samców odmian hodowlanych, łatwo padają ofiarą współmieszkańców, a okaleczone rybki, też są łatwym łupem dla grzybów i bakterii. W tym sensie gupiki faktycznie są rybką dla początkujących. Każdy zaczynający ich hodowlę w krótkim czasie będzie miał okazję przerobić wszystkie możliwe problemy jakie spotyka się nieraz po latach posiadania akwarium z innymi rybami. Gupik w naturze występuje
w północnej części dorzecza
Amazonki i na
wyspie
Trynidad, ponadto człowiek rozwlekł go po całej strefie
tropikalnej
w celu zwalczania larw komara. Forma dzika ma wymiary 2,5 cm samiec, 5
cm samica. Towarzyska i żywa ryba nadająca sie do zespołu ryb w akwarium
ogólnym. Samiec jest zazwyczaj mniejszy i barwniej ubarwiony
od samicy.
Ponadto samiec ma typowe dla ryb jajożyworodnych gonopodium po
którym można
go niezawodnie odróżnić od samicy. Ubarwienie i kształty
płetw są różnorodne
i zmienne. Wymaga wody o temperaturze od 18-24oC.
Formy weloniaste
lepiej czują się w temperaturze wyższej nawet dochodzącej do 28oC.
Dobrze jest gdy powierzchnia wody pokryta jest roślinami pływającymi,
idealna
wydaje się tu wgłębka, która tworząc korzuch na powierzchni
wody umożliwia
ukrycie się świeżo urodzonym młodym. Dzięki temu uzyskuje w miarę
zdrowe
i silne młode pokolenie, osobniki słabe są zjadane przez pozostałych
współmieszkanców
akwarium, a najsilniejsze mają szansę ukrywając się we wgłębce,
skąd
czasami je wyławiam do akwarium podchowowego. Twardość wody nie ma
znaczenia istotnym
jest natomiast by jej zmiana nie następowała gwałtownie. W
niektórych rejonach
Polski trzyma się gupiki w wodzie miękkiej co po nagłym przeniesieniu
ich
do wody twardej w połączeniu z dużym stresem
spowodowanym zagęszczeniem
ryb, transportem, powoduje niepotrzebne i z pozoru niewytłumaczalne
straty.
Gupika daje się
utrzymać przy życiu nawet w małym zbiorniku 30-40 l, ale dużo lepiej
czuje
się w przestrzennych zbiornikach, dobrze zarośniętych roślinami z
miejscem
do wypływania się. W mojej setce ryby osiągają wielkość egzemplarzy
dorosłych
już po 3-4 miesiącach, a samce mają w pełni wykształcone płetwy już po
4 miesiącach, ale takie osiągi uzyskuję tylko przy karmieniu pokarmem
żywym.
W okresie zimowym, kiedy nie mam dostępu do żywego rybki rosną wolniej.
Młode otrzymują rozdrobniony pokarm suchy i drobny pokarm żywy (oczlik, rozwielitka). Młode rodzące się po czterotygodniowej ciąży są stosunkowo duże, więc nie trzeba łowić dla nich specjalnie drobnego pokarmu żywego.
Dorosłe jedzą
wszystkie rodzaje pokarmu,
jednak należy pamiętać
o podawaniu pokarmu roślinnego w postaci sałaty i
glonów, gdyż ryby
mogą objadać czubki delikatnych roślin. |