8 mar­ca

Views: 113

W tym roku wege­ta­cja rusza wyjąt­ko­wo szyb­ko, basen z ryba­mi “tej zimy” prak­tycz­nie nie zama­rzał, bo te kil­ka dni lodu cień­sze­go niż szy­ba w moim akwa­rium, to myślę, że nie ma o czym mówić.

Zro­bi­łem pomia­ry che­mii wody w base­nie i oka­za­ło się, że azo­ta­nów w wodzie nie ma, azo­ty­ny są na pozio­mie 0,31 mg/l, czy­li może być, twar­dość ogól­na 0 DgH, czy­li bra­ku­je w wodzie Wap­nia i Magne­zu (chy­ba, że cze­goś się nie nauczy­łem), Twar­dość węgla­no­wa 4 DgH, pH 6,6, o dzi­wo test wyka­zał obec­ność chlo­ru na pozio­mie 0,1 mg/l. Cie­ka­we ostat­nio woda w base­nie uzu­peł­nia­ła się sama desz­czów­ką. CO2 podob­nież też 0 mg/l.

Na wodzie pły­wa cien­ka bło­na glo­nów pela­gicz­nych, przez co sła­bo widać, to co dzie­je się w głę­bi basenu.

Pomy­śla­łem, że mogę nie­co pod­nieść pH za pomo­cą 200 g Ca(OH)2 poda­ne­go do fil­tra, mam nadzie­ję, że nie roz­je­dzie się biologia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.